Autor |
Wiadomość |
<
Modern Rocking (Plan B) /
Koncerty
~
Zielona Góra - 4.09.2010 r.
|
|
Wysłany:
Pon 19:59, 06 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Oj kiedys to było. Ale teraz jest szczęśliwa. Teraz gra muzykę szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez closter dnia Pon 20:00, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:16, 06 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Zduńska Wola Płeć:
|
|
closter napisał: |
Oj kiedys to było. Ale teraz jest szczęśliwa. Teraz gra muzykę szczęścia. |
szczególnie to szczęście przejawia się w tekstach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:51, 06 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Mroczny Kosiarz napisał: |
closter napisał: |
Oj kiedys to było. Ale teraz jest szczęśliwa. Teraz gra muzykę szczęścia. |
szczególnie to szczęście przejawia się w tekstach |
Teraz Cie powinna kopnąć w dupę!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:52, 06 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce Płeć:
|
|
Mroczny Kosiarz napisał: |
closter napisał: |
Oj kiedys to było. Ale teraz jest szczęśliwa. Teraz gra muzykę szczęścia. |
szczególnie to szczęście przejawia się w tekstach |
A ja dziś zrozumiałam MR. I cieszę się bardzo. Nie muszę już rozpaczać nad tym, że sie nie drze i że teksty są płytkie. Nie chce mi się słuchać o.n.a., nie jestem w stanie. Póki co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:06, 06 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
Niczyja napisał: |
Mroczny Kosiarz napisał: |
closter napisał: |
Oj kiedys to było. Ale teraz jest szczęśliwa. Teraz gra muzykę szczęścia. |
szczególnie to szczęście przejawia się w tekstach |
A ja dziś zrozumiałam MR. I cieszę się bardzo. Nie muszę już rozpaczać nad tym, że sie nie drze i że teksty są płytkie. Nie chce mi się słuchać o.n.a., nie jestem w stanie. Póki co. |
Ja zrozumiałem MR po pierwszym przesłuchaniu Dużo do rozumienia nie ma:D o.n.a. też już mi sie nie chce słuchać bo niby po co? Swój bunt juz przeszedłem i całe szczęście, że w nieświadomości że to było udawane
Widzisz Niczyja, mamy dużo wspólnego Jeszcze tylko naucze się i może zwrócisz na mnie uwagę hihihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:53, 07 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce Płeć:
|
|
closter napisał: |
Ja zrozumiałem MR po pierwszym przesłuchaniu Dużo do rozumienia nie ma:D o.n.a. też już mi sie nie chce słuchać bo niby po co? Swój bunt juz przeszedłem i całe szczęście, że w nieświadomości że to było udawane
Widzisz Niczyja, mamy dużo wspólnego Jeszcze tylko naucze się i może zwrócisz na mnie uwagę hihihi |
Ucz siię, ucz
Ale widzisz, o co innego mi chodziło. Wcześniej tylko zrozumiałam ją, dlaczego to zrobiła, zaakceptowałam to. Ty zrozumiałeś, że zrobiła to dla sławy i kasy, ja że z potrzeby. Teraz to odczuwam na własnej skórze, że jak się ma szczęśliwe chwile to ta muzyka jest w sam raz. człowiek głupieje i w ogóle
mi się nie chce słuchać o.n.a., utworów związanych z najgorszym czasem w moim zyciu, a jej idąc tą drogą śpiewać. Przykre to jest, że uważasz stare piosenki i jej zachowanie za zakłamane. Ja się łapię na jej wyjaśnienie bo mam tak samo. Nieszczera byłaby śpiewając je teraz. Nie wyobrażam sobie, że matka prawie dwojga dzieci, mająca zajebistego partnera staje na scenie i śpiewa "Niekochaną" czy "Drzwi", że śpiewa radosne utwory typu "Ciągle Ty", które dedykowała innemu facetowi, że tyle lat po rozpadzie o.n.a. nadal sie wścieka niemiłosiernie na Skawę i krzyczy do niego "Twoje smutne ja" itd
Jedyne co mogę tu zarzucić, to że MR jest płytą elektroniczną, że niektóre teksty są faktycznie banalne, ale jednak przez to dopasowane do tego stylu... Czekam na coś bardziej rockowego, ale jednocześnie radosnego i wierzę że takie coś nagra.
Dla mnie ważne jest już to, że mając do wyboru Mrok i MR, włączam MR. Wiem, że Mrok jest ważniejszą płytą, ambitniejszą itd.ale na ten moment nie mam ochoty go słuchać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:20, 07 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Ostróda Płeć:
|
|
Niczyja napisał: |
Ucz siię, ucz
Ale widzisz, o co innego mi chodziło. Wcześniej tylko zrozumiałam ją, dlaczego to zrobiła, zaakceptowałam to. Ty zrozumiałeś, że zrobiła to dla sławy i kasy, ja że z potrzeby. Teraz to odczuwam na własnej skórze, że jak się ma szczęśliwe chwile to ta muzyka jest w sam raz. człowiek głupieje i w ogóle
mi się nie chce słuchać o.n.a., utworów związanych z najgorszym czasem w moim zyciu, a jej idąc tą drogą śpiewać. Przykre to jest, że uważasz stare piosenki i jej zachowanie za zakłamane. Ja się łapię na jej wyjaśnienie bo mam tak samo. Nieszczera byłaby śpiewając je teraz. Nie wyobrażam sobie, że matka prawie dwojga dzieci, mająca zajebistego partnera staje na scenie i śpiewa "Niekochaną" czy "Drzwi", że śpiewa radosne utwory typu "Ciągle Ty", które dedykowała innemu facetowi, że tyle lat po rozpadzie o.n.a. nadal sie wścieka niemiłosiernie na Skawę i krzyczy do niego "Twoje smutne ja" itd
Jedyne co mogę tu zarzucić, to że MR jest płytą elektroniczną, że niektóre teksty są faktycznie banalne, ale jednak przez to dopasowane do tego stylu... Czekam na coś bardziej rockowego, ale jednocześnie radosnego i wierzę że takie coś nagra.
Dla mnie ważne jest już to, że mając do wyboru Mrok i MR, włączam MR. Wiem, że Mrok jest ważniejszą płytą, ambitniejszą itd.ale na ten moment nie mam ochoty go słuchać |
Dodam tylko: amen!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:52, 07 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce Płeć:
|
|
Neytiri napisał: |
Dodam tylko: amen! |
Fajnie, że się ktoś zgadza.
Ja lubię Agnieszkę właśnie dlatego, że widzę w jej osobie spore podobieństwo do siebie. A wyraża się ono głównie w piosenkach. Nie ma takiego numeru z którym nie wiązałoby się coś co się wydarzyło w moim życiu.
wiadomo, że nie były to identyczne sytuacje jak u niej, tylko czasem jakaś moja własna interpretacja. nie znalazłam jednak innego zespołu/wokalisty, który śpiewałby dokładnie to co czuję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niczyja dnia Wto 11:54, 07 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:59, 07 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć:
|
|
Niczyja napisał: |
Nieszczera byłaby śpiewając je teraz. Nie wyobrażam sobie, że matka prawie dwojga dzieci, mająca zajebistego partnera staje na scenie i śpiewa "Niekochaną" czy "Drzwi", że śpiewa radosne utwory typu "Ciągle Ty", które dedykowała innemu facetowi |
Ekhem... taka na przykład Nosowska na koncercie Hey'a na Neptunaliach w 2010 roku, w którym miałem przyjemność uczestniczyć, zaśpiewała "Ja Sowa". Oczywiste jest, że ta piosenka najprawdopodobniej nie ma nic wspólnego z obecnym życiem prywatnym panny Kasi. Kazik nadal śpiewa na koncertach KNŻ "Spalam się", chociaż zadurzony w nauczycielce języka angielskiego już nie jest, a do młodzieży od dawna nie należy. Jakoś nie kojarzę, żeby ktoś im zarzucał nieszczerość...
A co do "Ciągle Ty" - taki James Hetfield napisał "Nothing Else Matters" z myślą o kobiecie, ale po rozstaniu wokalisty z nią bynajmniej Metallica nie przestała wykonywać tego utworu, dedykując go fanom...
Wracając do tematu - występ denny, niestety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Obol dnia Wto 12:02, 07 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:00, 07 Wrz 2010
|
|
|
...
|
|
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kielce Płeć:
|
|
Obol napisał: |
Ekhem... taka na przykład Nosowska na koncercie Hey'a na Neptunaliach w 2010 roku, w którym miałem przyjemność uczestniczyć, zaśpiewała "Ja Sowa". Oczywiste jest, że ta piosenka najprawdopodobniej nie ma nic wspólnego z obecnym życiem prywatnym panny Kasi. Kazik nadal śpiewa na koncertach KNŻ "Spalam się", chociaż zadurzony w nauczycielce języka angielskiego już nie jest, a do młodzieży od dawna nie należy. Jakoś nie kojarzę, żeby ktoś im zarzucał nieszczerość...
A co do "Ciągle Ty" - taki James Hetfield napisał "Nothing Else Matters" z myślą o kobiecie, ale po rozstaniu wokalisty z nią bynajmniej Metallica nie przestała wykonywać tego utworu, dedykując go fanom...
Wracając do tematu - występ denny, niestety. |
No a Ania Orthodox mimo szczęśliwego życia prywatnego też wykonuje depresyjne numery, Lady Pank grają utwory o systemie prl, mimo że prlu już nie ma
To wszystko zależy od charakteru danego wykonawcy. Niektórzy nabierają dystansu do przeszłości, inni nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|