Fryderyki 2010 - CHYLIŃSKA- forum dyskusyjne

...

...będą powtórki ?

...

Ja już nie oglądam, wysiadłem po kilku kawałkach. Nie pasuje mi taka formuła. Zajeżdża mi przesadną teatralnością i patosem. A do tego pani Schymalla :/ Zastanawiam się na ile to wszystko jest szczere a na ile robione tylko dlatego, że tak wypada, że tak należy. Przez ostatnie dni naoglądaliśmy się tyle rozmów z różnymi gośćmi na temat katastrofy i wszyscy pod presją mediów mówili jakie to bolesne i straszne a także jakie to zmarli mieli "wielkie" zasługi. Tak, to co się wydarzyło jest straszne ale nie zapominajmy, że na świecie codziennie giną ludzie. Nie chce mi się słuchać już tych pustych zdań o tym jak Polska się zjednoczyła i że od teraz wszystko będzie piękne.

No ale OK w końcu to temat o Fryderykach Smile

Niedługo w necie będą wyniki z tej imprezy to się dowiem kto i ile dostał.
Mówicie, że wygrał Hey Smile

w sumie fajnie choć liczyłem na kogoś innego. Hey stał się już takim pewniakiem i nie ma zaskoczenia.
Ja uważam, że nowy album Heya to jednak jest rock. Jeśli Ty Closter nie dostrzegasz różnicy między ich płytą a nową Agą i dziwisz się dlaczego nie są w tej samem kategorii to ja nie wiem gdzie Ty masz słuch. Swoją drogą wyjątkowo jesteś uprzedzony do tej płyty ale Twoje prawo.

z tego co uslyszalam to Hey dostało łącznie 4 albo 5 Fryderyków

...

macie.
[link widoczny dla zalogowanych]

...

Bo tak się składa, że u nas nie ma konkurencji. Nie mają się z kim ścigać.

racja
u nas tez zawsze nagrody dostaja artyści-dzieci znanych muzyków np. Mika Urbaniak albo ta cała Gaba Kulka

...

...tak ogólnie co do gali, to uważam, że całkowicie zasłużenie w kategorii
Piosenka Poetycka wygrał album Anity Lipnickiej - "Hard Land of Wonder"

...

...

...

a Gaba Kulka to nie tylko dziecko znanych rodziców, ale i utalentowana młoda artystka.

...

jak dla mnie hey jest jednym z najbardziej uzasadnionych tam artystów, popieram wszystkie nagrody, a to że hey sprzed lat-wielu-dostarcza mi więcej wzruszeń niż obecny, nie zmienia faktu, że ostatnia płyta mi się podoba, lubię świeże i bezkompromisowe produkcje, a ona właśnie takim wydawnictwem dla mnie jest.

cały koncert jak dla mnie wyśmienity, ale pod względem muzycznym. wspaniałe piosenki, wspaniałe aranżacje, wspaniałe wykonania. Tylko cała otoczka - wszystko pomiędzy tym - przesiąknięta dość pustym i zbędnym patosem. Muzyka obroniłaby się według mnie sama, bez zbędnych powtarzanych od wielu dni zdań o "stracie polskiej elity". (Tutaj ja także wyjaśniam za wczasu, że nie odbieram niczego tej tragedii i jej przeżywaniu, jestem nią głęboko poruszony, ale myślę, że przyszedł już czas na wewnętrzną refleksję, a nie na ciągłe popadanie w szablonowe symbole)